Moliki: Mikołaj Święty rozdaje prezenty!

Dnia 3.12.25 Mikołaj odwiedził najmłodszych czytelników. Obaw było co niemiara, jak maluszki zareagują na Świętego Mikołaja. Wszystkie przyszły odświętnie ubrane i przez rodziców przygotowane. Zajęcia rozpoczęły się zabawami integracyjnymi w kole. W koszyczku bombki leżały. Brały je w ręce. Rozrzucały. Potem do misek zbierały. Były też wyliczanki- rytmiczanki i zabawa dzwoneczkami. Dzieci dzyń, dzyń…grały a po chwili, w ciszę się wsłuchiwały. Kilka razy zabawę powtarzały. Kółeczka dostały.

W rączki je chwytały i brum, brum wołały. Jak samochód, po sali jeździły. Kółeczka na podłodze położyły. Najpierw po nich chodziły, po chwili skakały i uciechę z tego miały. Wtem dzwonek usłyszały. Od razu znieruchomiały. I przyszedł gość niespodzianie na to wyjątkowe spotkanie. Miał strój czerwony, brodę i okulary. W fotelu się rozsiadł i zadał pytanie: czy dzieci grzeczne były? W odpowiedzi usłyszał popłakiwanie. O nic więcej nie pytał. Sprawnie rozpoczął działanie. Maluchy z mamusiami wywoływał, które na sankach przysiadały i prezenty odbierały. Szybko się oddalały. Z Mikołajem się pożegnały. Książeczki sobie wybrały.  Zmęczone były i o odpoczynku, w domowych pieleszach marzyły.