Już po raz drugi Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Trzcińsku-Zdroju jest realizatorem Programu Przeciwdziałania Przemocy: ?Stop Agresji!?, którego inicjatorem jest OPS w Trzcińsku- Zdroju. Celem programu jest zwrócenie uwagi na problem przemocy i agresji, który staje się ważnym problemem społecznym, poszukując równocześnie skutecznych sposobów na zwalczanie tego zjawiska.
Wychodząc z założenia, że profilaktyka jest tańsza niż leczenie, dnia 2 marca 2015 r. bibliotekarze zaprosili dzieci i młodzież na trzy spektakle profilaktyczno-edukacyjne wystawione przez ?Teart? z Wieliczki. Spektakle odbyły się w Trzcińsku- Zdroju, Stołecznej i Góralicach.
Młodzi widzowie ( kl. IV- VI) ze Szkoły Podstawowej w Trzcińsku- Zdroju obejrzeli spektakl pt. ?Osaczony?, którego tematyka oscylowała wokół przemocy ulicznej jej źródeł, korzyści materialnych osiąganych za pomocą siły, celów życiowych.
Bohaterami przedstawienia są dwaj chłopcy, ?koledzy z podwórka?, reprezentujący różne postawy życiowe: Rafał, utalentowany koszykarz lecz bandyta, Andrzej- aktor pasjonat, kierujący się w życiu szlachetnymi zasadami.
Podczas rozmowy, młodzi ludzie mówią, co dla nich w życiu się liczy. Rafał, pozostawiony samemu sobie, nie potrafi dokonać właściwych wyborów. Pod wpływem kumplami, niszczy wszystko co ważne. Jest marionetką w ich ręku. Z nudów dokonuję rozbojów. Pije. Pali. I tak sobie w życiu radzi! Za sprawą Andrzeja daję się wciągnąć w grę…, która pomoże uczciwie zarobić pieniądze. Czy zachowanie Rafała ulegnie zmianie? Czy uda mu się wyzwolić spod wpływów kumpli? Może nie zechce być marionetką…. lecz kim?
W spektaklu pt. ?Sobą być? uczestniczyli uczniowie klas: III, IV, V i VI Szkoły Podstawowej im. Kawalerów Orderu Uśmiechu w Stołecznej..
Tematem przedstawienia była odwieczna walka dobra ze złem. Za pomocą środków teatralnego przekazu ukazano pokusy na jakie narażony jest człowiek i jakim powinien stawić czoła. Musi znaleźć w sobie siły na podjęcie walki i wykorzystanie wpajanych mu zasad, aby ostatecznie zwyciężyć zło. Aktorzy przedstawili realne zagrożenia dzisiejszego świata.
Pokusa, zwana ?Mamoniak?, w przebiegły sposób próbowała zmusić chłopaka do kradzieży i wyłudzenia, kusząc perspektywą posiadania upragnionej rzeczy. Ten, nie poddając się namowom, stawiał czynny opór złu, które w konsekwencji musiało odpuścić i odstąpić od swoich zamiarów. ?Mamoniak?- diabeł wcielony-widząc , że ma do czynienia z mądrą, rozsądną i dobrą osobą musiał szukać innej ofiary.
Czy jednak zło ustąpiło na zawsze? Czy młody człowiek jest na tyle silny, aby odeprzeć każdy atak pokusy? Czy dostatecznie dobre i mocne zasady dorośli wpoili swoim pociechom, aby wytworzyły w nich naturalną barierę ochronną przed złem? Czy dzieci są w stanie dokonać asertywnego wyboru i podążyć drogą dobra? Nasuwa się wiele podobnych pytań. Prawda jest jednak taka: ile dobra się zasieje, tyle się zbierze i tym przesłaniem aktorzy zakończyli spektakl.
Scenki były zabawne i pouczające. Dzieci z ciekawością śledziły przebieg przedstawienia i czynnie w nim uczestniczyły.
W Góralicach w spektaklu pt. ?Prosta historia? wzięli udział uczniowie klas I góralickiego Gimnazjum. Aktorzy poruszyli problematykę przemocy wśród młodzieży, jako zjawiska wynikającego z określonych podstaw.
Chłopak z tzw. dobrego domu i chłopak z domu, gdzie króluje alkohol i bezrobocie, znajdują się w podobnej sytuacji życiowej. Nie potrafią odnaleźć się swego miejsca w życiu. Spotykają się z pełną pułapek codziennością.
Aktorzy pokazali młodzieży sposób dokonywania wyborów , rozpoznawania dobra i zła w świecie zachwianych wartości, w środowisku, w którym bierze górę przemoc i agresja. Uzmysłowili, jak trudno młodemu człowiekowi być innym. Chęć upodobnienia się rujnuje człowiekowi psychikę i sprawia ,że przestaje on być sobą, zapominając, co znaczy dobro i piękno.
Po każdym przedstawieniu miały miejsce dyskusje na temat podjętej problematyki. Ich celem było pokazanie przyczyn agresywnych zachowań i kształtowanie systemu wartości.
W trakcie rozmowy odwoływano się do sytuacji z życia codziennego. Pokazano, w jaki sposób bronić się przed ryzykownymi zachowaniami, by nie skrzywdzić siebie i innych.